Bloger Duong Van Thai został skazany przez sąd w Hanoi na dwanaście lat więzienia z dodatkowymi trzema latami w zawieszeniu za komentowanie korupcji rządowej. Zamknięty proces powoływał się na artykuł 117 Kodeksu karnego, który karze za działania uznane za „sprzeciw wobec państwa Socjalistycznej Republiki Wietnamu”. Wyrok Thaia spotkał się z potępieniem Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy (IFJ), która skrytykowała jego oskarżenie jako naruszenie wolności prasy i wezwała do uwolnienia wszystkich wietnamskich dziennikarzy uwięzionych za ich relacje.
Thai, znany z częstych transmisji na żywo na YouTube krytykujących rządzącą Partię Komunistyczną, zarządzał również grupą na Facebooku, która relacjonowała prywatne życie przywódców rządowych. W 2019 r. uciekł do Tajlandii i otrzymał status uchodźcy. Jednak w kwietniu 2023 r. zniknął wkrótce po omówieniu procesu uwięzionego dziennikarza Nguyena Lan Thana. Wietnamska policja potwierdziła później jego zatrzymanie, twierdząc, że Thai został zatrzymany podczas próby nielegalnego powrotu do kraju. Grupy praw człowieka twierdzą, że został przymusowo wysłany do kraju.
Sprawa ta jest kontynuacją podobnego postępowania sądowego we wrześniu, w którym dziennikarz i obrońca demokracji Nguyen Vu Binh został skazany na siedem lat za „antypaństwową propagandę”, również na podstawie artykułu 117. Binh, który komentował kwestie polityczne i społeczne w programie TNT Media Live na YouTube, zaprzeczył zarzutom. Od sierpnia 2023 r. Wietnam nałożył zakaz na niezależnych blogerów, a wszystkie media w państwie jednopartyjnym pozostają pod kontrolą rządu.
