Prowincja Nan na Północno Wschodnim skraju Tajlandii ma podobną powierzchnię jak wyspa Bali. Ponad połowę prowincji pokrywają lasy z łańcuchami górskimi ciągnącymi się do Luang Prabang w Laosie. Najwyższy szczyt przekracza ponad 2,000 metrów nad poziomem morza.
Cztery i pół tysiąca kilometrów kwadratowych prowincji ( jedna trzecia całego obszaru ) to lasy pod ochroną tworzące siedem parków narodowych.
W pobliżu mojego rancza znajduje się Park Mae Charim, który jest częścią wielkiego naturalnego ekosystemu lasu tropikalnego z typowym klimatem monsunowym pokrywającym znaczne połacie sąsiedniego Laosu, gdzie średnia temperatura dzienna nigdy nie spada poniżej 18 stopni Celsjusza pomimo średniej wysokości 800 metrów nad poziomem morza. Wraz z końcem pory deszczowej w listopadzie i grudniu w Mae Charim organizowane są turystyczne spływy na tratwie po rzece Sa.
W Parku Si Nan przez który przepływa główna rzeka prowincji oprócz spektakularnych klifów i widoków na dżunglą, żyje kilka gatunków drapieżnych ssaków jak: tygrys ( Panthera tigris ), leopard ( Panthera pardus ), kotek cętkowany ( Prionailurus viverrinus ), paguma chińska ( Paguma larvata ), czy cyjon rudy ( Cuon alpinus ). W ostatnim roku przed pandemią park ten odwiedziło ponad 100 tysięcy turystów, głównie Tajów.
Na północy prowincji, wzdłuż granicy z Laosem znajduje się największy park narodowy w całej Tajlandii Doi Phu Kha z unikalną roślinnością i wieloma jaskiniami. Największą popularnością cieszą się tam trzy-dniowe trekkingi wokół porośniętych lasem tropikalnym szczytów dochodzących do dwóch tysięcy metrów.
Historia i ludzie
Tereny zamieszkuje blisko pół miliona ludzi, Jest to zaledwie 0.7 % całej populacji Tajlandii żyjącej głównie z rolnictwa i zbieractwa ! ( w XXI wieku ! ). Oprócz upraw kukurydzy i ryżu, miejscowa ludność para się poszukiwaniem pożywienia w leśnych zagajnikach. Do miejscowych przysmaków leśnych należą grzyby, młode pędy bambusa, krety łapane w metalowe pułapki oraz żaby wykopywane z mułu w pobliżu zbiorników wodnych w porze suchej. W marcu i kwietniu wielką popularnością cieszą się jaja czerwonych mrówek zakładających swoje gniazda w koronach owocowych drzew.
Dziesięć procent ludności prowincji to plemiona górskie, które w minionych dwóch stuleciach przywędrowały na tereny Siam z obszarów Himalajskich.
Głównym miasteczkiem jest urokliwe Nan, stolica lokalnego królestwa, które było wasalem Sukhothai, a od XV wieku należało wraz z Chiang Mai do królestwa Lan Na. Pod koniec XVIII wieku tereny te przestały płacić trybut Birmańczykom i podlegając formalnie królestwu Siam cieszyły się względną autonomią aż do momentu pojawienia się Francuzów w Indochinach.
W 1904 olbrzymia połać tych terenów aż po rzekę Mekong została scedowana na rzecz Francuskich Indochin, tworząc w niepodległym Laosie prowincję Sainyabuli, główny ośrodek nielegalnego wyrębu drzew szlachetnych i partyzantki w czasach wojny w Wietnamie.
Tajowie odzyskali ten obszar na krótko w czasie drugiej wojny światowej, ale władza Bangkoku nad Nan była chybotliwa aż do lat 80-tych, kiedy komunistyczna partyzantka została całkowicie wykorzeniona z wielkich lasów otaczających dolinę rzeki Nan.
Najsłynniejszą postacią mieszkającą w prowincji Nan jest prezes wielkiego banku Kasikornbank – Banthoon Lamsam, który nie tylko jest kolekcjonerem nieruchomości w prowincji, ale również aktywnym adwokatem ochronny naturalnego środowiska i unikalnych zasobów leśnych.
Miasteczko Nan jak stary Luang Prabang
W 25-tysięcznym miasteczku Nan znajduje się jedna z najsłynniejszych świątyni w Tajlandii – Wat Phumin z XVI wieku. Malowidła ścienne w głównym budynku zwanym ubosot stały się symbolem całej Północnej Tajlandii, a kilka popularnych scen z Wat Phumin zostało powielonych na milionach pamiątek dla turystów odwiedzających kraj uśmiechu.
Lampiony, barwne drewniane pudełka, lusterka, koszulki bawełniane z freskami z Nan oferowane są na straganach z rękodziełem od wyspy Phuket, poprzez rynek Jatuchak w Bangkoku do weekendowego rynku w Chiang Mai.
To miasteczko Nan jest największym magnesem dla Tajskich turystów, którzy w tzw. sezonie zimowym szturmują region dzięki wygodnym połączeniom lotniczym z Bangkokiem. Turystyka przynosi prowincji około 30 procent dochodów i ma dalszy potencjał na wzrost. Prowincjonalny krajobraz miasteczka przypominający laotański Luang Prabang sprzed 25 lat uzupełnia kilka Buddyjskich watów zbudowanych w stylu Lan Na.
W Nan można zakupić oryginalne pamiątki jak tkaniny i kilimy tkane na krosnach ręcznych oraz srebrną biżuterię. Cała prowincja czeka na swoich odkrywców i znajduje sIę w przede dniu odkrycia jej przez międzynarodowych turystów.