Od 1 czerwca 2023 w Tajlandii obowiązuje opłata za przekroczenie granic kraju przez obcokrajowców. Wynosi:
- 3️00 bahtów (ok 35 zł) za osobę w przypadku podróży samolotem
- 150 bahtów (ok 18 zł) za osobę przy wjeździe drogą lądową lub wodną
Z opłat zwolnieni są m.in.
– Posiadacze paszportów dyplomatycznych lub urzędowych.
– Osoby posiadające zezwolenie na pracę w Tajlandii.
– Pasażerowie tranzytowi.
– Niemowlęta i dzieci do 2 lat.
Gdzie trafią pieniądze z opłat wjazdowych?
Wg oficjalnych źródeł, większość pieniędzy trafi do Funduszu Promocji Turystyki Tajskiej i będzie wykorzystana w następujących celach:
– Jako kapitał dla rozwoju turystyki.
– Budowanie konkurencyjności branży turystycznej.
– Kształtowanie umiejętności zarządzania, promocji i ochrony zasobów turystycznych na poziomie lokalnym.
– Utrzymanie jakości atrakcji turystycznych.
– Promowanie nowych lokalnych produktów turystycznych.
Część zysków z opłat zostanie przeznaczona na ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków turystów zagranicznych. Tu szczegóły mają być ogłoszone przez Biuro Komisji Ubezpieczeniowej.
Podsumowując: co na nowej opłacie zyskuje Tajlandia?
– Zmniejszenie obciążenia budżetu państwa opieką nad turystami
– Zmniejszenie obciążenia budżetu zdrowia publicznego kosztami medycznymi, które każdego roku kosztują Królestwo Tajlandii 300-400 milionów bahtów.
– Dodatkowy budżet na opiekę i utrzymanie atrakcji turystycznych
– Środki na rozwój infrastruktury, która będzie wspierać bezpieczeństwo turystów.
Dodatkowy koszt wakacji w Tajlandii na pewno nie wzbudza entuzjazmu, lecz prawdę mówiąc, dla przeciętnego turysty z Zachodu kwota ta jest niemal niezauważalna. Pozostaje nadzieja, że zgromadzone środki zostaną faktycznie wykorzystane dla dobra środowiska, dziedzictwa kulturowego i na rozwój zrównoważonej turystyki.
-Kasia Stempniak-