Zgodnie z naszymi przewidywaniami, którymi podzieliliśmy się z Wami na kanale Youtube w odcinku dedykowanym dzisiejszym wyborom prezydenckim w Indonezji, zwycięzcą wyścigu do najważniejszego fotela w Republice Indonezja, okazał się 72 letni, stający w prezydenckie szranki po raz trzeci, emerytowany Generał Prabowo Subianto.
Być może nawet nie tyle on sam a trochę bardziej Duet prezydencki Prabowo-Gibran lub nawet w pewnym sensie nie Duet a bardziej Vice partner, Gibran Rakabuming Raka, starszy, chociaż wciąż miody (36.l) syn odchodzącego na „emeryturę” po dwóch odbytych kadencjach Prezydenta Joko Widodo zwanego przez Indonezyjczyków Jokowi’m. Dlaczego Gibran spytacie … ponieważ po jego nominacji na Vice Generała Prabowo, słupki poparcia oszalały i stanęły dosłownie na głowie.
Jednak nie tyle samo zwycięstwo Duetu nr 2 Prabowo Gibran, nad Duetem numer 1-en Anies-Muhaimin i Duetem numer 3 Ganjar-Mahfud, co jego skala robi wrażenie na obserwatorach i komentatorach politycznych od Sumatry po Papua.
Na moment pisania tego tekstu, 14-tego lutego o godzinie 19.34 czasu jawajskiego, wszystko wskazuje na to, iż pierwszy raz od 10 lat Indonezja nie doświadczy drugiej tury wyborów prezydenckich.
General i syn Jokowiego osiągnęli w badaniu Quick Count 58,79 %. Drugi duet Anies-Muhaimin zebrał 25,15% głosów a para Ganjar-Mahfud uzbierała jedynie 16,06%.
Jeszcze w ciągu ostatnich dni przed wyborami, przeciwnicy polityczni Generała próbowali osłabić jego poparcie, podnosząc w mediach wątek nieskonsumowanej umowy z Francją na dostarczenie używanych samolotów Mirage 2000.
Maszyny mające służyć do celów szkoleniowych dla młodych indonezyjskich pilotów wojskowych, były kontraktowane przez ministerstwo obrony RI, któremu przewodził General Prabowo. Transakcja podszyta podobno działaniami korupcyjnymi, nie doszła jednak do skutku, co zdaniem „Team Prabowo” automatycznie wyklucza jakiekolwiek podejrzenia łapówkarskie.
Druga wrzutka przedwyborcza contra Prabowo, dotyczyła rzekomego planu abdykacji (w przypadku zwycięstwa) po dwóch latach urzędowania, na rzecz swojego Vice.
I ta plotka nie stała się kula śniegowa, która mogła przygnieść Generała. Jak się okazało została ona wrzucona i rozpowszechniona przez panią Conie Bakrie, chcącą wymusić w ten sposób na Generale stanowisko ministra obrony w jego przyszłym rządzie. Należy bowiem przypomnieć, iż Indonezyjska demokracja to demokracja Prezydencka, gdzie nie kto inny a Prezydent po wygranych wyborach dobiera sobie własny Rząd.
Warto jeszcze poświecić kilka słów obu Przegranym. Anies jak się można było spodziewać zgarnął i tak sporą pulę w rejonach bardzo religijnych, wygrywając w ortodoksyjnej islamskiej, szariackiej prowincji Aceh na Sumatrze.
Ganjar, który jeszcze pól roku temu był pewniakiem, liderującym wszystkim rankingom prezydenckim, uznać się może za największego przegranego dzisiejszych wyborów.
Wybrany i namaszczony z ramienia partii PDI-Perjuangan, partii z której wywodzi się miedzy innymi Joko Widodo, poległ w grze jaką przeciwko swojej rodzimej partii rozegrał odchodzący Prezydent.
Szefowa i założycielka PDI-P, leciwa córka pierwszego Prezydenta Indonezji, pani Megawati Sukarnoputri, zakończyła chyba swoje dwudziestoletnie triumfowanie w polityce na archipelagu. Będąca przez kilka lat prezydentem RI, córka Sukarno, założyła partię PDI-P i z tylnego siedzenia rozdawała karty w Republice, będąc przysłowiowym Jarosławem Kaczyńskim Indonezji.
Reasumując wydarzenia 14tego lutego w Indonezji, Sukarnoputri na politycznej tarczy, Klan Jokowi z tarcza a Indonezja po 10 latach znowu będzie rządzona przez wojskowego, generała Prabowo Subianto.